Pierwsze promienie słoneczne zachęcają do wyjścia na zewnątrz. Wielu miłośników i posiadaczy działek, ogródków i sadów, już rozpoczęło prace. Koniec lutego – początek marca, to dobry okres na lustrację drzewek owocowych i wykonanie pierwszych zabiegów.
Lustracja przed opryskiem
Trudno określić konkretne, kalendarzowe, daty wykonywania oprysków drzewek owocowych. Każdy właściciel ogrodu wie, że jest to związane z warunkami pogodowymi oraz rozwojem rośliny. Istotne jest, aby opryski wykonać zanim patogeny chorobotwórcze wnikną do rośliny czy pojawią się larwy szkodników. Przyjmuje się, że pierwsze opryski przeciwko chorobom wykonuje się na zamknięty pąk, następne w fazie rozwoju liści, przed otwarciem pąków kwiatowych, w czasie kwitnienia itd. Warto obserwować informacje udostępniane przez Państwową Inspekcję Ochrony Roślin i Nasiennictwa, która na stronie “Internetowy system sygnalizacji agrofagów”, na bieżąco informuje gdzie i jakie opryski mogą i powinny być wykonane (według powiatów). Należy pamiętać, aby do oprysku wybrać dzień bezdeszczowy i bez silnego operatu słonecznego. W pierwszym wypadku, zaraz po oprysku ciecz może być spłukana przez opad; w drugim – może dojść do poparzenia rośliny. Bezwzględnie należy pamiętać, aby nie stosować oprysków na rozwinięte już kwiaty, przyciągające pszczoły.
Pierwsze zwalczamy choroby
Pierwsze opryski wykonujemy przeciwko patogenom chorobotwórczym, gdyż w naszym klimacie są najgroźniejsze dla drzewek owocowych, a patogeny wnikają bardzo wcześnie. W Polsce do najczęściej występujących chorób drzew owocowych zaliczamy: parcha jabłoni, brunatną zgniliznę jabłoni, mączniaka prawdziwego jabłoni, raka drzew owocowych, brunatną zgniliznę drzew pestkowych, kędzierzawość liści brzoskwini, rdzę jabłoni i śliwy i inne. Choroby wywołują patogeny grzybowe oraz powodowane są przez zakażenia bakteryjne, np. rak bakteryjny czereśni. Pamiętajmy, zatem, o zabezpieczeniu już pąków przed wnikaniem patogenów i gdy tylko pogoda na to pozwala, sięgnijmy po odpowiednie preparaty zabezpieczające.
Szkodniki też groźne
Niestety nie tylko choroby atakują drzewka owocowe. Zeszły, 2020 r., był prawdziwa plagą mszyc, z którymi walka była bardzo trudna. Przykładem innych szkodników są przędziorki czy owocówka jabłkóweczka, wciornastki czy mączliki. Warto zacząć zabezpieczać nasze nasadzenia przed szkodnikami zanim się pojawią. Walcząc interwencyjnie lub wybierając preparaty biologiczne, które możemy stosować również latem, o bezpiecznej wieczornej porze, można pokusić się o zastosowanie preparatów wykonanych samodzielnie w domu np. na bazie gnojówki z pokrzywy (1 kg pokrzywy zalewamy 10 l wody i pozostawiamy na 1 dobę) lub zastosować jeden z preparatów dedykowanych do ochrony ekologicznej drzewek owocowych, np. na bazie krwawnika, olej rzepakowy czy parafinowy. Jeśli to nie pomoże, należy sięgnąć po silniejsze preparaty chemiczne, pamiętając, żeby nie stosować ich , gdy kwiaty już są rozwinięte.